Lara.Antipova Lara.Antipova
273
BLOG

Z radością witać Nowy Rok? Dobre sobie

Lara.Antipova Lara.Antipova Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Mnie 2014 rok potwornie  wkurzył i przypuszczam, że 2015 rok będzie taki sam. Nie znoszę składania sobie życzeń, bo - owszem - sama chętnie kieruję ciepłe słowa pod adresem osób przeze mnie lubianych, ale NIENAWIDZĘ, gdy ktoś karmi mnie złudzeniami - że lepsza praca, mąż, a może jeszcze dziecko. No pewnie!  Na szczęście traktuję takie życzenia z dystansem - raczej jako przejaw kurtuazji, niż szczerej wiary w to, że cokolwiek się w moim życiu zmieni, bo na to się absolutnie nie zanosi. Postanowień noworocznych nie robię, bo jedyne, jakie mogę zrobić, to: więcej się uczyć, więcej pracować i napisać powieść. Podobne postanowienia robię już od dwóch lat i, choć je realizuję, to niczego to nie zmienia w moim życiu. Stoję mniej więcej tu, gdzie jestem. I czekam (właściwie nie wiem, na co?). Jedyne, co mnie wzmocniło przez te lata, to przeświadczenie, że śmierć jest mi niestraszna, a czas może sobie przyspieszać, ile chce. Dla mnie i tak nie ma to znaczenia.

"Tyl­ko w pochłaniającej wszys­tko pus­tce sa­mot­ności, w ciem­nościach za­cierających kon­tu­ry świata zewnętrzne­go można od­czuć, że się jest sobą aż do gra­nic zwątpienia, które up­rzy­tam­nia nag­le własną ni­cość w rosnącym prze­raźli­wie og­ro­mie wszechświata." (Gustaw Herling-Grudziński)

Przewrotność to moje drugie imię. Chadzam, jak kot, swoimi drogami i nie lubię poniedziałków.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo